Witam wszytskich bardzo serdecznie po raz pierwszy (mam nadzieje, ze nie ostatni) na moim blogu. Za bardzo sie jeszcze nie obeznałam tutaj z wszytskimi bajerami, wiec na poczatku nie będzie zbyt ładnie dlatego gdyby któs byłby tak miły i od czasu do czasu udzielił mi jakiejś wskazówki, jak mogę sobie upiększyc blogaska, to byłąbym bardzo wdzięczna.
A teraz może coś o mnie.
Jak już pewnie zdązyliście zauważyc jestem bardzo rozgadana ( i wygadana). Lubie gadac, ale nie do przesady. znam granice. Jeszcze mi sie chyba nie udalo ogos zanudzic na śmierć. Ludzie z mojego środowiska uważają mnie za osobę wesołą i z poczuciem humoru ( fajnie, prawda??). Co jescze o mnie...?? Mam na imię Karolina, mieszkam w Krakowie. Jestem młodziutka ;) - ide dopiero (!!) do 3 klasy gimnazjum. Mam wspaniałą baaaaaaardzo liczną rodzinkę. W małym dwupokojowym mieszkaniu mieszkamy w 6 osób - mama, tata, kuba (mój brat starszy ode mnie o 6 lat), Jolka (moja starsza siostra starsza ode mnie o 3 lata), Jasiek (mój brat bliżniak młodszy ode mnie o minutkę) & Ja. Oprócz tego pod koniec sierpnia, albo we wrześniu możliwe że dołączy do nas jeszcze Figa - pies mojej cioci. Co do dalszej rodziny to może narazie nie bede o nich pisac, bo zbyt dużo ich jest, wiec jakby co to "wyjdzie w praniu"....
Co do moich wakacji. To jak narazie jest troszkę nudnawo, bo siedze caly czas w domku. Ale to sie zmieni, bo 15 lipca jade z jolką i jaśkiem na spływ kajakowy. Pozniej ja i Jolka jedziemy na obóz harcerski (jestem harcerką, a tak juz dla bardziej wtajemniczonych w "te" sprawy to wędrowniczką). A przed spływem to pewnie będe bede jeżdzic do babci (ktora mieszka tylko w innej dzielnicy Kraka), albo wybije z koompelami na Przylasek Rusiecki.
Narazie kończę, bo chyba jak na pierwszą notke to sie aż za bardzo rozpisałam.